Twój koszyk jest pusty

THE MAIN CONFERENCE ABOUT DESIGN IN EUROPE
20-21th of november

contacts

27 Division St, New York, NY 10002, USA

+1 (800) 123 456 678

Subscribe

    Our expertise, as well as our passion for web design, sets us apart from other agencies.

    itconf@mail.com

    “Jeżeli sprzedajesz towary lub usługi osobom fizycznym nieprowadzącym działalności gospodarczej i rolnikom ryczałtowym – musisz, co do zasady, rejestrować sprzedaż kasą fiskalną.”

    Przyznaje się – skopiowałem to zdanie z neta – zamknijcie mnie za to…
    Jest tak nudne, że szkolenia z bhp są przy tym jak koncerty Rammsteina.
    Widocznie takie zdania i takie teksty też muszą zostać popełnione.

    Ale ja nie o tym. Chciałem opowiedzieć Ci tą krótką, acz fascynująca (śmiech) historię wyboru kasy fiskalnej. Moja kasa jest najlepsza, najnowocześniejsza, drukuje 3D – nie prawda, wybrałem po prostu białą. Z całą pewnością wybór tego urządzenia przyspieszył wypadanie moich włosów o kilka lat.

    Kasa fiskalna czy drukarka fiskalna?

    Na początku wraz ze wspólnikiem skupiliśmy się na decyzji czy to będzie kasa fiskalna czy też drukarka fiskalna.
    Padło na kasę – dlaczego? Z prozaicznego powodu jakim są finanse. Kasa fiskalna po prostu jest tańsza.
    Do tego doszedł fakt, iż nie mamy wybranego programu do obsługi magazynu oraz sprzedaży więc sprzężenie w obecnej fazie byłoby ciężkie. Zdecydowanie jednak polecam drukarkę firmom, które nastawiają się na sprzedaż detaliczną w dużych ilościach – na pewno będzie to sprawniejsze rozwiązanie (wiem z doświadczenia).

     

    Łatwość użytkowania

    Samo wybranie tej mini-drukarki-z-przeszłości kierowałem również jakością wykonania oraz sposobem użytkowania. To musi być sprawne i niezawodne, nie chcesz technicznych problemów bo masz się skupić na handlu, a nie jeżdżeniu po serwisach. Ma być intuicyjna jak Game Boy, na którym zdobywałem kolejne poziomy w Mario Bros. Dodawanie nowych produktów bez programu handlowo/magazynowego połączonego z kasą jest irytujące dlatego też zadbaj o ergonomię i poproś o dokładne wyjaśnienie/szkolenie sprzedawcę. Papier na, którym będą wybijane miliony, przepływające przez Twoją firmę musisz dostać w każdym mięsnym – no wiesz – wszędzie! Przećwicz wymianę, żeby klient nie stał nad Tobą jak będziesz się zastanawiał jak to wykonać. Jeśli działasz w terenie bateria musi być jak w Noki 6310 (tylko z tego słynie ten telefon).

    Jeśli w swojej firmie zatrudniasz już pracowników – zadbaj o ich wiedzę. Zaznacz sprzedawcy, że nie tylko Ty obsługujesz ten sprzęt i wszyscy musicie mieć 100% swobody w posługiwaniu się tym narzędziem.

    Jak już wybierzesz model (biały, szary lub z wifi) upewnij się, że zostanie ona zarejestrowana w urzędzie skarbowym. W moim przypadku (co wynegocjowałem przy zakupie) zajął się tym przesympatyczny Pan sprzedawca. O jego pracy poinformuje Cię listem urząd skarbowy.

    WAŻNE: Po otrzymaniu listu z urzędu skarbowego wpisz do książeczki serwisowej kasy oraz wyraźnie na kasie numer identyfikacyjny!

     

    Zadbaj o zwrot

    Kolejną istotną kwestią jest próba otrzymania zwrotu z zakupu tego magicznego przedmiotu. Jest to kwota nie przekraczająca 700 zł netto. Minister Finansów zadbał o to, żeby procedura zwrotu była prosta i przyjemna (sarkazm) – daj to do ogarnięcia swojemu księgowemu – ale dopilnuj tego!

    Gdy już będziesz w posiadaniu tej “czarnej skrzynki” mającej Twoje najskrytsze handlowe sekrety – nie bój się jej! Używaj, sprawdzaj i przeglądaj opcje, bo prędzej czy później coś pójdzie nie tak (a wiem, że pójdzie) nawet nie z Twojej winy.  Jednak to Ty będziesz musiał szybko się z tym uporać.
    Fuck-upy to coś naturalnego, a scenariuszy ich nie jest w stanie opisać sam Tarantino. Dlatego też, warto spisać kilka najpopularniejszych: zwroty, podwójne nabicia, kopie czy też pomyłki w wyborze produktu. Możesz wtedy zagaić do księgowej czy serwisanta żeby mieć gotowe rozwiązania, które zaoszczędzą nerwów.

    Podsumowując: Kasę fiskalną porównałbym do tamagotchi. Wybitnie proste elektronicznie urządzenie, konstrukcyjnie zatrzymane gdzieś w latach 90. Należy o nie dbać jak o domowe zwierzątko. Utrzymuj je w zdrowiu i chodź z nim do weterynarza. Znaczy się rób skrupulatnie dzienne i co miesięczne raporty oraz co rok lub dwa przeglądy.

    Jeśli masz swoje spostrzeżenia albo uwagi napisz do mnie, chętnie się czegoś nauczę – pawel@staruppodbeskidzie.pl
    Pamiętaj, że nasze wszystkie projekty i newsy znajdziesz w TwarzoKsiążce.

    Resztę wpisów z cyklu 368 możliwych wpadek biznesowych znajdziesz klikając na ten link.

    #startinbb

     

    #side-panel.side-panel {max-width: 460px;margin: 100px 0px 0px 0px;}#side-panel.side-panel {max-width: 460px;margin: 100px 0px 0px 0px;}#side-panel.side-panel .side-panel_sidebar {background-color: #FFFFFF;}